Petycja w obronie lekarza zwolnionego za sprzeciw sumienia
Zwolnienie z pracy lek. K. Jachimowicz za ochronę życia - protestujemy
Zwolnienie z pracy lek. K. Jachimowicz za ochronę życia - protestujemy
Szanowni Państwo,
ze względu na awarię systemu prosimy o podpisanie niniejszej petycji (o adresie: http://citizengo.org/pl/lf-35826-zwolnienie-z-pracy-lek-k-jachimowicz-za...) ponownie.
Petycje podpisane przed 6 września, niestety, nie dotarły do adresatów (czyli do norweskich mediów oraz Ministerstwa Zdrowia w Norwegii). Zespół informatyków dokłada starań, aby taka sytuacja już się nie powtórzyła.
Dziękujemy za Państwa zaangażowanie i zrozumienie,
Zespół CitizenGO
---
Trudno uwierzyć w to, że w Norwegii, czyli w kraju, który tak wiele mówi o tolerancji i prawach człowieka, podstawowe wolności, które wypływają z godności człowieka, nie są respektowane.
Norweski lekarz, Polka, p. Katarzyna Jachimowicz została wyrzucona z pracy tylko dlatego, że słuchała swojego sumienia i nie chciała przyczyniać się do zabijania. Szczegóły zwolnienia nie pozostawiają wątpliwości, że zwolnienie jej z pracy to złamanie podstawowych praw człowieka i przejaw nietolerancji. Zachęcamy do poznania szczegółów:
Lek. Katarzyna Jachimowicz jest lekarzem z 23-letnim stażem i przez 4 lata pracowała jako lekarz rodzinny w Przychodni Rodzinnej w gminie Sauherad (Sauherad legesenter). Przez ten okres nie pojawiła się żadna skarga na pracę pani doktor. Od samego początku dyrekcja wiedziała, że lek. K. Jachimowicz nie zgadza się na zakładanie spirali wewnątrzmacicznych (w Norwegii jest to w kompetencji nie tylko lekarzy ginekologów, ale też lekarzy rodzinnych). Nie stanowiło to dla przychodni żadnego problemu, ponieważ inni lekarze obsługiwali wszystkie kobiety chętne do założenia tego środka, który może działać w sposób poronny. Warto dodać, że spirala wewnątrzmaciczna nie jest jedynie środkiem antykoncepcyjnym, lecz czasem, jeśli doszło do poczęcia dziecka, może być środkiem poronnym. Uniemożliwia ona wtedy zagnieżdżenie się poczętego w jajowodzie zarodka w macicy i powoduje w rezultacie jego śmierć. Umowa zawarta między przychodnią i Lekarzem zawierała zastrzeżenie, że lek. K. Jachimowicz nie wykonuje tych zabiegów. Dyrekcja zgodziła się na takie uzgodnienie. W latach 2011-2014 trwała w Norwegii intensywna dyskusja o sprzeciwie sumienia w medycynie rodzinnej. Lekarze ja stosujący zostali poddani szczegółowej kontroli. W dniu 1 stycznia 2015 wszedł w życie nowy przepis zabraniający lekarzom rodzinnym odmowy wykonywania jakiejkolwiek czynności ze względu na swoje przekonania. Dopuszcza natomiast jako powód brak stosownych umiejętności. Pismo pokontrolne ze stycznia 2015 nakazywało lekarzom dostosowanie się do nowych przepisów.
Problem pojawił się na początku 2015 r. Wtedy miała miejsce w przychodni kontrola wykonywana przez lekarza wojewódzkiego, a raport z niej obejmował stwierdzenie, że klauzula sumienia nie może być stosowana. Gdyby lek. K. Jachimowicz zadeklarowała tylko, że „nie potrafi zakładać spirali wewnątrzmacicznych”, nie zostałaby zwolniona!
W całym województwie Telemark czworo lekarzy sprzeciwiało się tym praktykom i nie wykonywało ich. Od wszystkich oczekiwano, że odejdą z własnej inicjatywy. Troje z nich zdecydowało się na taki krok. Lek. K. Jachimowicz pozostała w przychodni. W rezultacie zarządzająca przychodnią gmina wyrzuciła panią Doktor z pracy w grudniu 2015 r.
Warto dodać, że pani doktor Katarzyna Jachimowicz jest Polką, ale perfekcyjnie zna język norweski (Mąż jest również Polakiem i razem z małżonkiem Pani Doktor wychowuje dwoje dzieci) i pracowała w na takich samych zasadach jak lekarze pochodzący z Norwegii. Wyrzucenie z pracy nie było formą dyskryminacji ze względu na narodowość, tylko ze względu na sumienie.
Jak mówi Pani Doktor, ani przez chwilę nie żałowała tego, że nie złamała sumienia. Mimo że na początku czuła się bardzo samotna w swojej decyzji w środowisku lekarskim, po kilku miesiącach dostala ogromne wsparcie od Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Lekarzy (kristelig Legeoforening). Stowarzyszenie - jak mówi Pani Doktor - "wsparło ją moralnie, organizacyjnie i finansowo (pokrywając część kosztów sądowych). 1 lipca został wysłany pozew do sadu o bezpodstawne zwolnienie z pracy. K. Jachimowicz ma nadzieje ze wygrana wpłynie na zmianę prawodawstwa norweskiego. Jest to ważne , gdyż dylematów etycznych na granicy życia i śmierci jest coraz więcej. Pani Doktor otrzymała także inną pracę. Nie ma wątpliwości, że warto słuchać swojego sumienia. Ceną za to może być utrata pracy, ale spokój sumienia i pewność, że postąpiło się zgodnie z nim są ważniejsze.
Zachęcamy wszystkich do podpisania petycji w obronie lekarza – p. Katarzyny Jachimowicz. W petycji dziękujemy za odwagę respektowania prawego sumienia, za szlachetny przykład dla wszystkich innych lekarzy, którzy stoją przed podobnym dylematem oraz zwracamy prośbą o zadośćuczynienie i zaproponowanie lek. Katarzynie Jachimowicz powrotu do szpitala. Petycję kierujemy do norweskiego Ministra Zdrowia o stworzenie takich warunków prawnych, by lekarze mogli wykonywać swój zawód w zgodzie z sumieniem.
---
Fot. Andrzej Babicz, laboratorium fotograficzne (http://www.bialystokonline.pl/andrzej-babicz-fotoandrzej-laboratorium-fotograficzne,firma,11244,393,09,0,1.html)