do Stałego Przedstawiciela RP przy Biurze Narodów Zjednoczonych w Genewie
Chrońmy wolność religijną przed agendą LGBT proponowaną przez ONZ
Chrońmy wolność religijną przed agendą LGBT proponowaną przez ONZ
Czy uważają Państwo, że Państwa głęboko zakorzenione wartości chrześcijańskie są nienaruszalne? Że nawet najbardziej zagorzali aktywiści LGBT nie mieliby odwagi, by je podważyć?
Przykro nam, że musimy zniszczyć tę pocieszającą iluzję...
ONZ przekroczyła granicę, a konsekwencje jej działań są daleko idące i bardzo niepokojące.
21 czerwca Rada Praw Człowieka ONZ ma wysłuchać raportu stwierdzającego, że nasze chrześcijańskie przekonania naruszają prawa osób LGBT.
Te niebezpieczne plany zagrażają nie tylko naszej wierze, ale także otwierają drogę do stałej ingerencji w sprawy religijne.
Jesteśmy poważnie zaniepokojeni potencjalnymi konsekwencjami zaleceń Organizacji Narodów Zjednoczonych w zakresie polityki odnoszącej się do orientacji seksualnej i tożsamości płciowej (SOGI).
Propozycja ONZ sugeruje, że religia, szczególnie chrześcijańska, jest od zawsze związana z przemocą, dyskryminacją na podstawie orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej, represjami wobec różnorodności seksualnej i płciowej oraz promocją norm cispłciowych i heteronormatywnych.
To w rezultacie może doprowadzić do ingerencji rządów w sprawy religijne, naruszając nasze podstawowe prawa do swobodnego i niezależnego wyznawania wiary.
Innymi słowy, może to zmusić Kościoły do udzielania ślubów osobom tej samej płci. Rządy i instytucje państwowe mogłyby wprowadzić przepisy prawne określające, kto ma „prawo" do przyjmowania sakramentów.
Ekspert ds. „SOGI", Victor Madrigal-Borloz apeluje o wprowadzenie zakazu stosowania terapii konwersyjnej w środowisku religijnym. Może to ograniczyć swobodę księży w udzielaniu pomocy homoseksualistom poszukującym wsparcia. Ekspert zasugerował istnienie powiązań między organizacjami religijnymi, a naruszaniem praw człowieka związanym z takimi praktykami.
Stawka jest ogromna.
Nie możemy pozwolić, aby podważano nasze religijne przekonania i wymuszano na nas przestrzeganie radykalnej ideologii. Działajmy NATYCHMIAST!
Podpiszcie Państwo naszą petycję, w której wzywamy 47 członków Rady Praw Człowieka, aby zapewnili, że Victor Madrigal-Borloz uszanuje wolność religijną, nie zagrażając jej pod pretekstem ochrony praw osób LGBT.
Nie możemy pozwolić na to, aby ONZ kontrolowała nasze życie oraz ingerowała w nasze prywatne przekonania. Podpiszcie Państwo tę petycję, w której domagamy się, aby ONZ uszanowała naszą wolność religijną.
Członkowie Rady Praw Człowieka powinni unikać narzucania polityki „SOGI" jako sposobu forsowania konformizmu w dziedzinie antropologii i moralności seksualnej.
Niestety, wszyscy dobrze znamy metody stosowane przez środowiska LGBT. Rozpoczynają na poziomie międzynarodowym, następnie ich agenda stopniowo przenika do rządów na całym świecie i jest przymusowo wprowadzana w poszczególnych krajach. Kiedy to sobie uświadamiamy, często jest już za późno.
Dlatego też musimy razem powstrzymać tę skandaliczną propozycję już na samym początku.
Potrzebujemy siebie nawzajem, aby osiągnąć sukces. Jednocząc się, pokażemy ONZ
i środowiskom LGBT, że nie tolerujemy ich skrajnej agendy.
Więcej informacji w języku angielskim:
UN to hear report on how exercise of religious freedom is used to violate LGBT rights
Call for input to a thematic report: freedom of religion or belief (FoRB) and sexual orientation and gender identity (SOGI)